|
|
|
|
Hania
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;)
|
Wysłany: Pią 17:02, 31 Sie 2007 Temat postu: Aborcja |
|
A co myślicie o aborcji?
Czy jesteście za tym, żeby usunąć dziecko, gdy jest niechciane przez rodziców? I, czy waszym zdaniem, wpływa to na dalsze ich(rodziców) życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Borys
|
|
Administrator
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inny świat
|
Wysłany: Sob 1:07, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Może od końca zacznę, bo tak mi łatwiej
Czy wpływa na dalsze życie?
Dziecka - na pewno (bynajmniej w tym świecie). Tłumaczyć raczej nie trzeba.
Rodziców - to zależy. Są tacy ludzie, którzy nigdy sobie tego nie wybaczą. Są też jednak osoby, którym najzwyczajniej w świecie będzie to latać.
Przede wszystkim chciałbym obalić jednak mit, że odpowiedzialność za tę decyzję ponosi tylko matka. Gówno prawda. To od faceta zależy w większości wypadków, jaką kobieta podejmie decyzję. Jeśli ją rzuci, jeśli nie zapewni jej odpowiedniego oparcia - znacznie łatwiej będzie jej podjąć nieodwracalną decyzję.
Nie łudźmy się, w życiu różnie bywa. Są różni ludzie. Jedna matka rzuci się z mostu, gdyż wyrzuty sumienia nie dadzą jej żyć. Druga spokojnie pójdzie puszczać się dalej.
Znacznie inaczej postąpi też kobieta dojrzała, niż nastolatka, która przez przypadek "wpadła" na jakiejś imprezie. Tej drugiej, która ma całe życie przed sobą, lecz może je sobie zrujnować, zgoda na operację przyjdzie łatwiej.
A czy jestem za, czy przeciw... to trudno ustalić. Z jednej strony mamy przecież do czynienia ze zwyczajnym morderstwem. Ale patrząc na to inaczej... mnie, jako mężczyźnie, ciężko jest myśleć po kobiecemu. Jednak drogie panie, wyobraźcie sobie, że gdyby Wasza ciąża była wynikiem gwałtu lub miała zagrozić Waszemu życiu (żadnego z tych dwóch wypadków broń Boże absolutnie nikomu nie życzę), to czy podjęte przez Was decyzje byłyby takie proste i jednoznaczne? Czy byłybyście w stanie pokochać dziecko będące owocem bólu i poniżenia? Czy poświęciłybyście własne życie?
To rozważania czysto teoretyczne, nigdy ten problem nie będzie mnie dotyczył. Jednak proszę, zastanówcie się nad tym wszystkim w głębi serca. Czy naprawdę jesteśmy zdolni do tak wielkiej miłości, by dać swoje życie dla kogoś innego...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Boszka
|
|
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;) / Poznań ;)
|
Wysłany: Sob 11:41, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Prawdziwie poważny temat
Chcę odpowiadać "nie dla aborcji" w jakimkolwiek wypadku. Nieważne jak doszło do ciąży, czy to wpadka w dojrzałym wieku, czy nastoletnim, czy w wypadku gwałtu - nie chcę zgadzać się na aborcję. Niezależnie od tego, jak się stało - aborcja będzie morderstwem, choć wg polskiego prawa, w trzech wyszczególnionych przypadkach jest dopuszczalna. Morderstwo pozostaje morderstwem, a V przykazanie, mówi "Nie zabijaj" - i nie mówi, że czasami możesz, byle nie za często.
Dziecko jest Bogu ducha winne tak naprawdę, a przy tym totalnie bezbronne, i nie może płacić za błędy innych ludzi.
Matka też jest często niewinna - gwałt. I łatwo jest mówić nie będąc nigdy w takiej sytuacji, tak naprawdę nie mam pojęcia - jakie byłyby moje myśli na miejscu takich kobiet. Ale dzisiaj mam tę świadomość, że nawet nie chcąc wychowywać dziecka, mogę je urodzić, i oddać ośrodkom adopcyjnym. Choć pewnie 9 m-cy noszenia tego dziecka byłyby ciężkie, bardzo ciężkie.
Ale mimo tego wszystkiego, jestem przeciw, całkowicie, i chcę wierzyć, że w każdej sytuacji będę potrafiła się jasno określić, za życiem. Że znajdę w sobie tyle siły, i, że z Bożą pomocą, podejmę tę dobrą decyzję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Borys
|
|
Administrator
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inny świat
|
Wysłany: Sob 18:45, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Niby racja... ale
Cytat: | Ale dzisiaj mam tę świadomość, że nawet nie chcąc wychowywać dziecka, mogę je urodzić, i oddać ośrodkom adopcyjnym. |
... zdajesz sobie sprawę, że dzieci z sierocińca (a zwłaszcza bękarty!) mają przesrane w życiu na samym starcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Boszka
|
|
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;) / Poznań ;)
|
Wysłany: Sob 23:19, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Malutkie dzieci szybko znajdują dom... takie niemowlęta... jest bardzo dużo par, które chcą dzieci, a nie mogą....
Poza tym po prostu nie wyobrażam sobie dzisiaj zamordować swojego dziecka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Hania
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;)
|
Wysłany: Czw 17:04, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Popieram absolutnie Magdę. Tym, bardziej że dziecko poczęte z gwałtu jest także MOJE a nie gwałciciela... i myślę, że byłabym w stanie wychować takie dziecko. MOJE dziecko. moje DZIECKO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Boszka
|
|
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;) / Poznań ;)
|
Wysłany: Czw 17:15, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
A nawet MOJE DZIECKO ....
Znów się zgadzam z Hanią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Borys
|
|
Administrator
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inny świat
|
Wysłany: Czw 18:26, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ja się nie wypowiadam, mnie na szczęście problem póki co nie dotyczy (zmieniać płci jak na razie też nie planuję).
Czasami cieszę się, że moje życie jest takie proste
Z drugiej strony, omawiamy tu hardcorowe przypadki skrajne. Powiedzcie, są jakieś statystyki - ile kobiet jest rocznie gwałconych i jaki odsetek gwałtów kończy się ciążą? Jeśli nawet, nie przypuszczam, by ciąże powstałe w ten sposób stanowiły więcej niż 0,1% ogółu. Wynika z tego jasno - problem leży gdzie indziej. To nasze wygodnictwo doprowadza do przypadków w/w morderstw. Wpadliśmy? No to dawaj pigułkę/nr do ginekologa i po problemie. Zero jakiejkolwiek świadomości skutków podejmowanych decyzji. Wydaje mi się nawet, że używanie organów płciowych do myślenia jest jedną z powszechnych plag współczesnych czasów. Jak psy.
Chciało się doznać chwili przyjemności? To jak się jest dorosłym, trzeba też ponieść skutki. Tyle.
Kończąc, jedno jeszcze pytanie, Magdo. Co powiesz na coraz więcej młodych par decydujących się na zapłodnienie in vitro? Dlaczego nie wybrali adopcji niechcianego dziecka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Boszka
|
|
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;) / Poznań ;)
|
Wysłany: Czw 23:29, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
A dlaczego Ty mnie pytasz o motywacje tych par? Raczej ich zapytaj? Jak mam się wczuć w ich rolę? Czy też za nich odpowiadać? To by było dziwne...
Aczkolwiek pewnie chcą mieć "swoje" dziecko, pewnie kobieto chce urodzić, chce nosić przez 9 miesięcy, chce być z nim od początku... Chyba większość kobiet ma w sobie takie pragnienia... Stąd pewnie w dużej mierze wybory zapłodnień typu in vitro. Poza tym - nie wnikałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Borys
|
|
Administrator
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inny świat
|
Wysłany: Pią 16:29, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | A dlaczego Ty mnie pytasz o motywacje tych par? |
Głównie dlatego, że jesteś tu w tych kwestiach najbardziej kompetentna ;P
Cytat: | Aczkolwiek pewnie chcą mieć "swoje" dziecko |
Swoje jest tylko w 50%, z tego co wiem, nasienie bierze się z banku spermy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Hania
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;)
|
Wysłany: Pią 16:59, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Bedę oryginalna i zgodzę się z Borysem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Borys
|
|
Administrator
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inny świat
|
Wysłany: Pią 17:20, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Niemożliwe... w końcu ktoś mnie popiera
Aż mi się wierzyć nie chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Boszka
|
|
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów;) / Poznań ;)
|
Wysłany: Sob 0:02, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Yyyy w jakiej kwestii się zgodzisz z Tomkiem:>??
Nie jestem w tej kwestii kompetentna, nigdy nie próbowałam tej metody nie znam par, które próbowały, i w ogóle... poza tym nie przekonuje mnie takie zapłodnienie...
Dlatego napisałam "swoje", a nie swoje... bo nie uważam, żeby to było do końca ich dziecko... ale jest ten element ciąży, porodu itd. Ważny dla kobiety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
przemas
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złotów:))
|
Wysłany: Czw 16:21, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
nie wiem jak Wy, ale dla mnie aborcja kojarzy sie ze zwykłym zabójstwem...wiem, że mogą być różorakie przyczyny takiego postępowania ludzi, ale ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji...uważam, że aborcja nie może być przez nas ludzi usprawiedliwiana...nigdy na przykład nie chciałbym być na miejscu "rodziców", którzy zdecydowali się na aborcję...to jest dla mnie niewyobrażalne po prostu:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
|